Na niemal każdej kuchennej półce można znaleźć oliwę z oliwek, olej rzepakowy lub słonecznikowy. Są to zresztą oleje, które najszybciej przychodzą nam do głowy. Od jakiegoś czasu jednak oleje to nie tylko tłuszcz potrzebny nam do smażenia, ale również substancja, która może stać się ulubionym kosmetykiem, środkiem wspomagającym odchudzanie i nowym sposobem na przygotowaniem potraw! Mowa tutaj o trzech olejowych propozycjach, które pokochały kobiety na całym świecie: oleju z nasion ostropestu plamistego, kokosowym oraz lnianym.