Snowpark w Laax
Laax stanowi centrum zimowych rozrywek dla wielbicieli białego szaleństwa. Miejscowość ta znajduje się w szwajcarskim kantonie Gryzonii. W Laax nietrudno o znalezienie doskonałej rozrywki – także w wymiarze sportów ekstremalnych. W okolicy można skorzystać z bogatej oferty 4 snowparków, pojeździć po największym europejskim half – pipe’ie, odwiedzić stok przygotowany z myślą o uprawiających freestyle snowboardzistach, a nawet nauczyć się tej techniki we Freestyle Academy – pierwszej, krytej hali szkoleniowej.
Ilość tras, jaką może poszczycić się Laax (oraz sąsiednie miejscowości Flims i Falera, które także znajdują się na trasach kolei gondolowych) jest naprawdę ogromna i wynosi aż 220 kilometrów. Tereny narciarskie obejmują 5 szczytów oraz okolice wokół nich. Przy każdym ze wzniesień znajdują się różne atrakcje. Crap Sogn Gion mierzący 2228 m.n.p.m. to początek nartostrady obfitującej w liczne przeszkody (skocznie, beczki, etc.) na całej długości, a także miejsce lokalizacji jednego z najbardziej rozbudowanych snowparków w Europie. Crap Masegn (2477 m.n.p.m.) ma do zaoferowania trasę nr 78, której głównym atutem są niesamowite krajobrazy. La Siala (2810 m.n.p.m.) natomiast to miejsce, w którym swój początek ma najdłuższa, a możliwe że i najbardziej stroma, 11- kilometrowa nartostrada, prowadząca aż do stacji gondoli w sąsiednim Flims. Cassons – a więc czwarte wzniesienie (2675 m.n.p.m.) jest rajem dla tych narciarzy, którzy cenią sobie bardziej „dzikie”, naturalne warunki. Najwyższy szczyt to natomiast lodowiec Vorab. Mierzy 3018 metrów, i stanowi początek dwóch tras dla zaawansowanych w sztuce narciarskiej i snowoardowej.
Liczba snowparków działających w danym sezonie w Laax jest uzależniona od aury. Są one położone blisko siebie, a jednak każdy z nich oferuje różnego rodzaju rozrywki. NoNAME to snowpark dla doświadczonych miłośników jazdy na desce, podobny profil posiada Ils Plauns, gdzie wybór dostępnych przeszkód jest naprawdę imponujący. Co jednak z posiadającymi skromniejsze umiejętności? Idealnym rozwiązaniem będzie Begginer – z niskimi skoczniami, railami czy boxami dostosowanymi do pierwszych prób w ramach odkrywania Freestyle’u. Prawdziwe wyzwanie – nie tylko dla miłośników deski, ale też nart – stanowić może natomiast Superpipe – 160 metrowa przeszkoda, zlokalizowana w sąsiedztwie parku NoName.
Laax bywa nazywane mekką snowboardzistów, i ma to kilka uzasadnień. Przede wszystkim warunki panujące w licznych snowparkach oraz okolicznych wzniesieniach są wręcz idealne do jazdy na desce. Poza tym w Laax organizowane są zawody ogólnoświatowej federacji, a konkretnie impreza Burton European Open (z konkurencjami halfpipe – czyli w rynnie oraz w slope style – a więc na licznych skoczniach czy przeszkodach). Co ciekawe, udział w zawodach może wziąć każdy, kto się zapisze. Jeśli jednak poziom mistrzowski jest daleko przed nami – zawsze można się w Laax zgłosić do Freestyle Academy – nie, nie jest to szkoła, lecz miejsce, gdzie niezależnie od warunków zewnętrznych można poćwiczyć dowolne ewolucje i tricki. Hala składa się z trzech części – jedna z nich zawiera dwie skocznie oraz sztuczne tory, a nawet ściankę do wspinaczki. Druga część pozwala na doskonalenie umiejętności z zakresu salt, skoków czy obrotów, jednak bez przypiętych nart czy deski. Z kolei trzeci segment Academy wypełnia duży drewniany halfpipe, który pokonuje się na deskorolce, ćwicząc przy okazji utrzymywanie równowagi. Dodatkowym atutem tego miejsca są korzystne ceny wstępu, a także obowiązkowy kurs z instruktorem (znacznie podnoszący poziom bezpieczeństwa).
Laax to jednak nie tylko snowparki, wyśmienite stoki czy miejsca do doskonalenia umiejętności jazdy na desce czy nartach. Pozytywnie zaskakuje również rozbudowana baza noclegowa oraz gastronomiczna. Luksusowe szwajcarskie hotele, malownicze okolice wszystko co najlepsze w regionalnej, alpejskiej kuchni oraz nienaganna obsługa są nieodłącznie przypisane do zimowego urlopu w Laax i okolicach.
Autor artykułu:
zerogravity.pl/wyjazdy_indywidualne/17/Laax,RocksR